[...] 4x10 (16-16-16-16) 4. Wiosło jednorącz 4x8 (12.5-15-15-15) 5. Przyciąganie sztangi do brody 4x10 6. Uginanie ramion z hantlami 3x14 (8-8-8) 7. Prostowanie ramion ze sznurkami 3x10 (3-3-3) Cardio 15 min i 20 min na piechotę do domu Zmieniony przez - Hospodyni w dniu 2020-01-11 00:07:05 Zmieniony przez - Hospodyni w dniu 2020-01-11 00:08:25
[...] 16x20kg 16x20kg 16x25kg 4A.lifty 14x2kg 14x2kg 14x2kg 4B.dowodzenie 15x35kg 15x35kg 15x35kg 5.monster walk 2x30powt Chodzenie na biezni 20 min i 20 min pieszo do domu Na GB dzisiaj tylko 18kg, bo taki inny zrobiłam :D. Powiem szczerze, ze poślad nieźle czułam, ale na dłuższą metę to raczej będzie słabe ćwiczenie [...]
Ja bym dał podsumowanie we wtorek najlepiej w środe mam skoki spadochronowe dziś nie wybiegałem założonych 30km nie było warunkow po 21 km wróciłem do domu Cyborg napisz coś więcej jakie duszenie jaka dźwignia ostatnio sporo się szarpie bo kumpel się pod egzamin na brązowy pas szykuje i mnie na sparing partnera ciąga
[...] Nie mowie, ze nie lubie sie od czasu do czasu z kumplami napic, ale w odpiowiednich ilosciach oczywiscie. Bo naprawde jest idiotyzmem schlac sie jak swinia i chodzic po ulicach i bic wszystkich co sie krzywo na Ciebie popatrza. Inna sprawa to wyjsc z kumplami w sobote wieczorem do Pabu i wypic po 3-4 piwka i spokojnie wrocic do domu. Pozdro !
Sevrond, ja śledzi chyba nie lubię, nie jadłem nigdy. demolub, tak udało się wykonać progres, po WL miałem jedynie ochotę na jak najszybszy powrót do domu. Wczoraj jednak dałem z siebie wszystko. Aylar, wiem, zaglądam na Twój blog, gratuluje świetnych wyników we francuzie. Fajne filmiki też zamieszczasz. Mam zakwasy na klatce, brzuchu i lekkie na [...]
20/11/2014 Wczoraj mialo byc bieganie, ale te nowe tabs tak mnie trzymaly przez caly dzien, ze nie wiem jak do domu dojechalam. Przy kolacji zasypialam nad talerzem i o 21 juz chrapalam w lozeczku. Dzisiaj wydaje sie byc lepiej poki co. Nie jestem taka otumaniona no i lecy mniej bolaly rano. Zobaczymy jak bedzie pozniej. Po pracy silka :)
[...] B/T/W: 111.8/ 61/ 156.5 ------------------------------------------------- DNT. źle rozplanowałam posiłki, nr 5 zjadłam po 17 więc generalnie masakrycznie głodna wróciłam do domu wieczorem, a że wyrobiłam bilans, to musiałam sie zapchać ogórami całe popołudnie i wieczór spędziłam na seminarium Xtreme Gladiators tu relacja: [...]
[...] czułam i chyba ta wytrzymka to był głupi pomysł, bo od czwartego obwodu było mi niedobrze, a w szóstym modliłam się, żeby nie zemdleć... ogólnie jestem wyrypana jak dziki koń po westernie... najlepszym tego dowodem jest, że jak wróciłam do domu, nie byłam w stanie wejść po schodach na 4 piętro Zmieniony przez - Lady M w dniu 2010-09-03 20:05:56
[...] zorientowałam sie, że nie wzięłam kartki z rozpiską, więc robiłam z głowy, ale za pierona nie mogłam sobie przypomnieć 5. ćwiczenia, więc zrobiłam podrzut - po powrocie do domu okazało sie, że to miało być TGU... scheisse poprzedni trening: http://www.sfd.pl/Lady_M%2F%2C_feel_like_a_MONSTER_%2F_redukcja-t621203-s86.html#post5 I. siłowy: 1. [...]
[...] czy to po tym CLA, ale mnie potwornie głowa rozbolała w trakcie treningu. Dodatkowo, pod koniec zaczęło mi już być niedobrze i w zasadzie trzymało mnie jeszcze do powrotu do domu czuje sie ogólnie zmęczona dziś zaczęłam też liczenie wg wytycznych Obli, na razie pi razy oko wiem, co mam jeść aha, CLA mam Activlabsu: [...]
[...] w jednej kategorii, ja zresztą też jakoś średnio podchodze do tematu walki z koleżanką z klubu. a co do wieku... zmieniają sie priorytety. Ja mam już ćwiartke na karku, prace i gdzieś tam w głowie pojawia sie myśl o założeniu własnego domu. Co innego młodzież, której jedynym zajęciem jest chodzenie do szkoły w przerwie między treningami
[...] na skosie hantelki, nagle coś mnie masakrycznie zabolało w moim FFFFspaniałym barku bolał mnie już do końca treningu, skutecznie burząc radość z ćwiczenia jak wróciłam do domu, to zobaczyłam, że w miejscu, gdzie mnie bolał, zrobił mi się taki mini-mini krwiak -> WTF? jestem też zdziwiona interwałami, bo niby lało sie ze mnie jak ze [...]
[...] sie to nazywało), czyli jak będąc w gardzie, znaleźć sie w dosiadzie ;-) plus potem dodanie do tego balachy, na koniec duszenia (ponownie: CHYBA) trójkątem rękami :-> i do domu \-) =============================== czuje sie parterowo ściorana, kolega z którym ćwiczyłam robił ze mną w zasadzie co chciał, więc ogólnie matę mną powycierał \-) [...]
[...] sparingów jestem umiarkowanie zadowolona, w sumie tylko trener mnie mocniej obił ;-) za to chyba musiałam zablokować czyjeś kopnięcie wystawiając łokieć, bo jak wróciłam do domu to był już mega spuchnięty i generalnie nie jestem w stanie go zgiąć #-P Mam nadzieje, że okłady z lodu i Ketonalu szybko pomogą @-) Zmieniony przez - Lady M w dniu [...]
Wybacz, ale muszę - motor to masz w pralce, a jeździć możesz na motocyklu :-P Ja za gówniarze non stop sprowadzałem do domu komarki, WSKi, latało się tym po lasach, aż mi ojciec powiedział żebym sobie dał spokój zdam prawo jazdy jak będę miał 18 lat i kupię sobie porządne..... Do dzisiaj od kiedy z domu prawo jazdy minęło 14 lat prawie, od tamtej [...]
W tym tygodniu wróciłam do pracy i niestety dużo ogarniania po tak długiej przerwie. Nie umiem się z niczym wyrobić. Dzisiaj nie zdążyłam wrócić do domu na tyle wcześnie, żeby jechać na trening grupy ketlowej. W związku z tym dzisiejszy trening był z serii "radosna twórczość": Rozgrzewka - rowerek 20min. 1. RDL ze sztangą 10x 30/35/40/45/50x6 2. [...]
[...] Dobrze że w płaszczu przeciwdeszczowym - ale w butach miałem jezioro. Średnio przyjemnie. Zabezpieczenie to jednak odpowiedzialność i trzeba wytrzymać. Współczuję, ja mogłam w każdej chwili iść do domu. EVIE - Oczyszcza To fakt. Gorzej, jak się to potem odchoruje. BZIU - żyłka musi być (-: Zmieniony przez - porandojin w dniu 2017-09-05 05:42:06
Czyli mam rozumieć że połączenie tauryna + dextrose jest przereklamowane ?? I wcale nie jest dużo efektywniejsze w transporcie kreatyny ? A co do jack3da wiesz , wracam do domu godzina ok.18 zmęczenie brak chęci , pomyślałem że to nie będzie zły pomysł .
[...] opamiętał że mamy priorytety :D a tu o 13 trzeba zjesc, jakoś zapomniałem ale o 14 to już młotkami rzucałem :D Spanie chyba wynikło własnie z tego niedojedzenia. Wrociłem do domu, zlany zimnym potem, wk***iony i senny. Zjadłem i mnie w ogóle zamiotło :D Trening pleców dzisiaj, ograniczyłem cwiczenia na plecy zeby bok barków bardziej zrobic. [...]
DT Hospodyni
